
Inwazja: Bitwa o Los Angeles (2011), czyli smutny sierżant walczy z kosmitami, którzy kradną wodę | Po Co Ja To Oglądam? S02E07
No se pudo agregar al carrito
Add to Cart failed.
Error al Agregar a Lista de Deseos.
Error al eliminar de la lista de deseos.
Error al añadir a tu biblioteca
Error al seguir el podcast
Error al dejar de seguir el podcast
-
Narrado por:
-
De:
Acerca de esta escucha
Kosmici atakują miasta na wybrzeżach całego świata, ponieważ przybywają po naszą wodę. Doświadczony sierżant wraz z ekipą postanawiają bronić Miasta Aniołów, które jest ostatnim bastionem ludzkości! W "Po Co Ja To Oglądam?" opowiadamy o "Inwazja: Bitwa o Los Angeles"!
Zmęczony życiem i służszą sierżant Michael Nantz chce odejść na emeryturę. Zamin się to jednak stanie ostatni raz stawi czoła wrogowi, który najeżdża Los Angeles. Oczywiście przeciwnikiem są kosmici, a jego oddział stoczy heroiczną, nierówną walkę z potężnym wrogiem. "Inwazja: Bitwa o Los Angeles" to połączenie filmu wojennego z gatunkiem katastroficznym, które trzyma się szablonu do granic możliwości.
Film z 2011 roku osiągnąć komercyjny sukces, zarabiając sporo, jednak krytycy nie byli już tak łaskawi. Klisza goniąca kliszę, dramatyczne przemówienia wylewające się z co drugiej sceny i efekty specjalne, które nie dezorientują jedynie, gdy akcja dzieje się w nocy.
Mocnymi stronami tego filmu powinni być aktorzy: Aaron Eckhart, który ma na swoim koncie rolę Harveya Denta w "Mrocznym rycerzu", Michelle Rodriguez, którą na tym etapie znaliśmy z "Szybkich i wściekłych" czy "Resident Evil". Niestety, nawet oni, jak i Michael Peña czy młodziutka Joey King, nie pomagają temu filmowi.
Chcecie wiedzieć więcej? Odpalcie odcinek "Po Co Ja To Oglądam?" - zapraszamy!