
Czy samorządy powinny dostawać więcej z podatków i mieć większą władzę? Podcast Drugi Rzut OKA
No se pudo agregar al carrito
Add to Cart failed.
Error al Agregar a Lista de Deseos.
Error al eliminar de la lista de deseos.
Error al añadir a tu biblioteca
Error al seguir el podcast
Error al dejar de seguir el podcast
-
Narrado por:
-
De:
Prezydent Karol Nawrocki chce nowej konstytucji. Obywatelski Inkubator Umowy Społecznej proponuje zamiast centralizacji – decentralizację, by samorządy miały więcej władzy i funduszy, a wybory prezydencie nie były grą o wszystkoPrezydent Karol Nawrocki zapowiedział rozpoczęcie prac nad nową konstytucją, która – jak można się domyślać – miałaby wprowadzić ustrój prezydencki. Podobne ambicje miał swego czasu prezydent Andrzej Duda, jednak jego projekt nie został zrealizowany w trakcie dwóch kadencji.Polski kryzys ustrojowy, trwający już od dekady, jest dziś na tyle głęboki i wielowątkowy, że coraz więcej sił politycznych z sympatią patrzy na ideę „resetu”. Dyskusje o zmianie ustroju od kilku lat toczą się m.in. w obywatelskiej inicjatywie Inkubator Umowy Społecznej, z której wykluł się pomysł decentralizacji państwa.O koncepcji zdecentralizowanej Rzeczypospolitej rozmawiamy z dr hab. Heleną Chmielewską-Szlajfer, socjolożką i współtwórczynią projektu Umówmy się na Polskę.– Nasz pomysł to radykalna zmiana ustrojowa, która daje znacznie więcej władzy społecznościom lokalnym – mówi Chmielewska-Szlajfer. – Chcemy, aby samorządy miały z jednej strony dużo większą decyzyjność, a z drugiej – znacznie większe fundusze niż obecnie. Dziś środki, jakimi dysponują na realizację swoich obowiązkowych zadań, stanowią ok. 42% ich budżetów. Resztę muszą pozyskiwać z budżetu centralnego, co – jak pokazały rządy PiS – może być skutecznie blokowane. W naszej propozycji ten udział wzrósłby dwukrotnie, do 84%, m.in. dzięki temu, że podatki PIT i CIT trafiałyby bezpośrednio do samorządów, bez pośrednictwa rządu centralnego. Centrum zajmowałoby się strategią rozwoju, bezpieczeństwem, obroną, czy kwestiami międzynarodowymi.Decentralizacja – podkreśla – oznacza, że centrum nie jest jedynym zwornikiem władzy i pieniędzy, a polityczne ambicje mogą być realizowane bliżej obywateli. „Lokalne władze lepiej wiedzą, co oznaczają konkretne polityki, ile kosztują i jakie będą miały konsekwencje. To po prostu ma więcej sensu” – dodaje.Inkubator Umowy Społecznej skupia przedstawicieli różnych nurtów politycznych. Poparcie dla idei decentralizacji przecina linie partyjne.Reforma ma być też zabezpieczeniem na wypadek powrotu sytuacji, w której władza centralna faworyzuje „swoje” samorządy przy podziale środków publicznych – co potwierdzały badania z czasów rządów PiS.– Wyniki wyborów pokazują, że w Polsce silny jest rys konserwatywny – i my się na to nie obrażamy. Traktujemy to poważnie i wychodzimy z podstawowego założenia, że w ramach proponowanych przez nas reguł gry, niezależnie od tego, czy władzę obejmuje prawica, lewica czy centrum, wszyscy mogą funkcjonować w miarę spokojnie. Chodzi o to, by każde kolejne wybory nie były walką na śmierć i życie ani egzystencjalnym zagrożeniem – do pomysłu zachęca dr Chmielewska-Szlajfer.OKO.press finansowane jest głównie z darowizn Czytelników. Dzięki Tobie możemy pracować – śledzić, szukać, pytać, sprawdzać, opisywać, porównywać – i nie odpuszczać.👁🗨 Czytasz OKO? Wpłać na OKO 👉 https://oko.press/wesprzyjFundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO92 1160 2202 0000 0003 0434 1595Bank Millenniumul. Madalińskiego 67B/3802-549 WarszawaDziękujemy!Finansujesz OKO.press comiesięczną darowizną? Dołącz do grupy Twoja OKOlica, gdzie porozmawiasz z innymi czytelnikami i czytelniczkami, będziesz mieć możliwość bezpośredniego kontaktu z osobami z redakcji i obejrzysz Polityczny PLUS, czyli dodatkowy materiał dostępny wyłącznie dla darczyń i darczyńców ➡ https://www.facebook.com/groups/750410339317905